-->

środa, 21 października 2015

CHŁOPAKI NA FIGURÓWKI !!!!


Z uwagi na to, że mamy jeszcze kilka miejsc, serdecznie zapraszamy do dołączenia do nas KAŻDEGO, zarówno dziewczyny jak i chłopaków, ale tych ostatnich w szczególności - z racji tego, że jest ich bardzo mało a w łyżwiarstwie figurowym są niezbędni. Poniżej kilka prawd i mitów na temat panów na figurówkach. Mamy nadzieję, że rozwiejemy tym Wasze wątpliwości.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY! ;)




CHŁOPAKI NA FIGURÓWKI - CZYLI PO CO NAM FACECI

Wśród łyżwiarzy i rolkarzy figurowych chłopaki stanowią znaczną mniejszość. Niestety. Dlaczego? Poprzez mity, powszechne opinie i męskie obawy. Poniżej kilka z nich wraz z komentarzem, jak jest na prawdę.

To sport dla gejów i tak mnie zaszufladkują
Jasne, ze to co artystyczne ( a takie niewątpliwie jest " figurowanie" ) może bardziej przyciągać facetów homo. Ale mimo to - nadal stanowią oni statystyczne 10% łyżwiarzy figurowych. Serio!
Przestańcie się zatem przejmować zaszufladkowaniem i głupim gadaniem kolegów, pokażcie ze macie jaja i potraficie olać to co oni o Was myślą i dołączajcie do nas :)
Jeśli nadal nie pasuje Wam obraz artystycznego sportu do Waszej męskości - spójrzcie na inne pokrewne dyscypliny nieuważane za niemęskie. Na przykład freestyle na rolkach czy łyżwach. Obroty, figury i występy do muzyki to u nich chleb powszedni. Tyle, że oni jeżdżą wszystko "na kubeczkach". My bez. A freestyle jest uważany za jak najbardziej męski sport. I to z pewnością nie przez dodatek kubeczków :)

Być sam wśród chmary dziewczyn - średnio komfortowa sytuacja...
Po pierwsze nie sam - to ze facetów w figurówce jest mało nie znaczy ze ich nie ma wcale :) poza tym - kto Wam broni zabrać kolegę/ kolegów ze sobą? My chętnie Was przyjmiemy ;)


Te dziwne pedalskie ciuszki - serio mam w takim czymś jeździć?
Owszem, na zawodach łyżwiarze figurowi są często ubrani "dziwnie". Ale to nie ich wybór tylko stylistów :) w amatorskim świecie nikt Was nie będzie do niczego takiego zmuszał. Na występy zakładacie koszule i zwykłe spodnie, byle miały w miarę wąskie nogawki ( kwestia nie wplatania się w nie podczas jazdy) i były dość elastyczne... I wygodne oczywiście :)
A na co dzień jeździcie w czym tylko macie ochotę. Dresy i szeroko pojęty strój sportowy - tak. Ma być wygodnie i nie krępować ruchów.

Obcasy? No bez jaj...
Bez obcasów się nie obędzie, to fakt. Po co te obcasy? Zdecydowanie nie po to żeby sprawić ze będziecie mniej męscy :) Tu chodzi o rozkład ciężaru ciała. Obcasy umożliwiają jeżdżenie z prostymi plecami ( bez pochylania się do przodu) i wiele elementów, których na płaskich butach zwyczajnie zrobić by się nie dało.
Na marginesie - dodajmy, ze rolki freestylowe (a facetów freestylowców jest sporo i nie jest to sport uważany za gejowy) tez maja podwyższaną piętę tylko ze w środku, w bucie tak, ze tego niemal nie widać. Właśnie ze względu na wygodę i rozkład ciężaru ciała.
A wiec najprawdopodobniej ci, co nazywają łyżwiarstwo figurowe gejowym sportem sami jeżdżą na obcasach, tyle ze ukrytych. Hipokryzja, co? :)
Potraktujcie zatem łyżwy jako zwyczajny sprzęt sportowy. Klasycznie dla facetów w kolorze czarnym - wcale nie wyglądają na nich źle :)

Co daje facetowi trenowanie w figurówce i po co oni tam w ogóle?
Wyobrażacie sobie taniec towarzyski albo jakiś inny parowy w którym tańczą dwie dziewczyny ze sobą? Niee? No właśnie. A przecież łyżwy to tez taniec. Potrzebny partner, silna ręka która poprowadzi, a gra miedzy facetem a dziewczyna to odwieczny temat występów, które zupełnie inaczej wyglądają niż występ dwóch dziewczyn. Nie wspominając o tym ze dla dziewczyn facet posiadający umiejętność tańczenia (obojętne czy na lodzie czy na parkiecie) z marszu ma "+10 do zajebistosci". Serio :)
Ale nie o taniec tylko tu chodzi, a przede wszystkim o elementy parowe z pogranicza akrobatyki - jest wiele pięknych elementów (nie tylko podnoszeń) których bez męskiej siły zwyczajnie zrobić się nie da.

Jak takie treningi wyglądają od strony faceta?
Przede wszystkim praca z żywą sztangą
. Siłownia to jedna z bardziej męskich rzeczy prawda??? To tu macie jeszcze ciekawsza siłownie - bo zamiast sztangi podnosicie partnerkę. W różnych pozycjach, wszelkie chwyty dozwolone, ma być bezpiecznie, technicznie i ładnie. Czyż nie jest przyjemniej podnosić kobietę a nie zimny metal? :)
Od takiego treningu bardzo szybko wzrośnie Wam siła zarówno w rękach, na plecach, brzuchu, jak i nogach - dosłownie wszędzie. Mięśnie się wyrobią, wypracujecie piękna zdrowa rzeźbę.
Hmmm, nie chcecie? ;)
On ice - podnoszenia ciąg dalszy plus trening z balansowania równowaga, umiejętności odpowiedniego spinania mięśni, skoczności.
Wszystko to sprawi ze rozwiniecie się wszechstronnie.
Gdzie tu coś niemęskiego?